Edukacja japońska i polska - podobieństwa i różnice
Pewien nauczyciel często
bywał nieobecny w szkole, co się uczniom nie podobało.
Inny nauczyciel nie opuścił
ani jednego dnia i uczniowie byli niezadowoleni.
W obu wypadkach są więc też
pewne cechy dodatnie.
(Natsume
Soseki)
Japonia różni się od Polski nie tylko liczbą ludności, technologią i kulturą. Istnieje wiele rzeczy, w których jesteśmy do siebie niepodobni. Jedną z różnic jest przede wszystkim szkoła. Edukacja Japończyków rozpoczyna się w wieku trzech lat w przedszkolu i trwa do osiemnastu lat, ale większość młodzieży kształci się dalej, podejmując naukę na wyższych uczelniach. Rok wcześniej niż w naszym kraju.
Różnica ta zostaje wyrównana poprzez japońskie wakacje, które trwają pół miesiąca krócej niż w Polsce. Kolejną różnicą jest długość lekcji. W naszym kraju trwają zwykle 45 minut ( w szkołach prywatnych bywa inaczej ), w Japonii o 5 minut dłużej. Przerwy są krótsze o połowę od naszych, trwających dziesięć minut. Japończycy posiadają dłuższą przerwę na lunch, my na obiad, jeśli taki wykupimy. Podczas jednej godziny japoński uczeń może spokojnie zjeść i porozmawiać z przyjaciółmi. Nie musi płacić za posiłek, gdyż jest on sponsorowany przez szkołę, podobnie jak mundurki czy książki.
Japońskie mundurki są czymś wspaniałym, są sezonowe i w zależności od pory roku mają inny kolor i krój. Krótkie spódniczki, białe podkolanówki, koszule i marynarki wyglądają fantastycznie i według mnie są czymś charakterystycznym dla japońskiej szkoły.
Podobają mi się także przedmioty, których uczą się moi japońscy rówieśnicy. Myślę, że lekcje archeologii, kaligrafii i gospodarstwa domowego zyskałyby uznanie także w polskiej szkole. Szczególnie podoba mi się kaligrafia. Japończycy twierdzą, że po sposobie pisania można poznać duszę i osobowość człowieka.
Czymś, co wzbudza we mnie największe uznanie jest dyscyplina. Grzeczność i kulturalne zachowanie jest punktowane wszędzie, np. przy doborze kadry w firmie, podczas zawierania znajomości, w szkole. Japońskie dzieci od najmłodszych lat znają obowiązujący system wartości i poczucie hierarchii, które w naszym kraju z każdym rokiem zna coraz mniejszy procent społeczeństwa.
Dyscypliny szkolnej uczą się uczniowie w trakcie różnych zajęć. Bywają zajęcia, kiedy młodzi ludzie siedzą w skupieniu, w niezmąconej ciszy przez trzy godziny. Zapewne poprzez wyciszenie uczą się pokory i cierpliwości tak potrzebnych w dorosłym życiu. Wyobrażacie sobie takie zajęcia u nas ?
Chciałabym uczęszczać do japońskiej szkoły, pomimo że jest dość rygorystyczna, a wyróżniający się uczniowie nie są lubiani.
W polskiej szkole powinniśmy - wzorem Japończyków- wprowadzić naukę kaligrafii oraz większą dyscyplinę. Uczniowie mieliby wtedy więcej szacunku wobec swoich nauczycieli.
Agata Szkolnicka, kl.III
Do wczoraj uważałam, że polska szkoła jest nie najlepsza. Jednak zmieniłam swój pogląd na ten temat po zajęciach o japońskiej edukacji. Stwierdziłam, że Japończycy poświęcają tak wiele czasu na naukę, że nie mają prawie czasu na przyjemności. Lepiej jest chodzić do szkoły w Polsce, mamy więcej wolnego czasu , co jest przecież ważne, bo gdybyśmy się tylko przez cały czas uczyli, nie mielibyśmy nawet okazji, aby wykorzystać nasze umiejętności.
Zofia
Siewko, kl. II
W
pierwszych latach uczęszczania do szkoły japoński uczeń musi nauczyć się blisko
2000 znaków! Japończycy najpierw uczą się dwóch abecadeł: HIRAGANY i KATAKANY.
Lekcje rozpoczynają się o ósmej trzydzieści i trwają do piętnastej. Co ważne,
zajęcia trwają do soboty, więc nie powinniśmy narzekać na polski system
edukacji.W Japonii trwa ciągła rywalizacja o pracę. Myślę, że zabija się tam indywidualność. Nauczyciele i rodzice w Japonii są o wiele surowsi. Gdyby w Polsce nauczyciel podniósł rękę na ucznia … Długo by nie popracował.
Paula Witkowska, kl. III
Szkoła japońska w porównaniu do polskiej wydaje się bardziej rygorystyczna. Panuje w niej większy respekt i szacunek wobec nauczycieli. Sam system różni się od naszego. Jest pięć etapów kształcenia: przedszkole, szkoła podstawowa, szkoła średnia niższego stopnia i szkoła średnia wyższego stopnia. Po zajęciach większość uczniów uczęszcza jeszcze do specjalnych szkół korepetycyjnych.
W szkole japońskiej najbardziej podoba mi się kaligrafia. Malowanie znaków pisma z pewnością wycisza i pozwala nauczyć się pięknego stylu. Drugim przedmiotem, który zrobił na mnie wrażenie jest gospodarstwo domowe. Przydaje się w życiu dorosłym, pozwala lepiej się do niego przygotować.
Elżbieta Sylwanowicz, kl. III